Od wielu lat ogród jest moją pasją, znam się na roślinach, wiem czego potrzebują, znam warunki w jakich powinny zdrowo rosnąć. Patrząc na moje warzywa trudno uwierzyć, że są w 100% ekologiczne, ponieważ panuje przekonanie, że warzywka EKO są małe, krzywe i robaczywe. A u mnie cebula za duża, marchew za równa. Jednak wierzcie mi wystarczy włożyć serce, lata doświadczeń, systematyczną pracę, kilka podstawowych zasad „księżycowych” ( co i obok czego sadzić ), mieć bogatą i zasobną ziemię, a wtedy warzywa wyglądają jak malowane, czyli w ogólnym mniemaniu jak „na chemii”.